niedziela, 22 stycznia 2017

W Nowy Rok dalej drogą do testowania

Przerwa świąteczno-noworoczna

Moja przerwa świąteczna na blogu przeciągnęła się na prawie cały styczeń. Nieobecność blogowa nie przekładała się jednak na brak aktywności naukowej. Przez ostatni miesiąc poznałam teoretycznie cały syllabus do egzaminu ISTQB. Uczę się dosyć systematycznie po godzinę dziennie lub co drugi dzień. Niestety, pytania egzaminu są skonstruowane tak, że właściwie najrozsądniej nauczyć się większości pojęć na pamięć. Nie wystarczy bowiem pojąć ogólnie jakiś temat i potrafić o nim opowiedzieć. Trzeba znać niektóre definicje i składowe procesów słowo w słowo, bo inaczej głowa może rozboleć od rozróżniania niuansów między odpowiedziami w teście. Ale uczę się po swojemu, ze zrozumieniem, rozrysowując zależności między różnymi definicjami i procesami oraz robiąc drzewka podziału testów i narzędzi do nich. Od ostatniego wpisu zakupiłam sobie w świątecznej promocji na stronie SJSI voucher na egzamin ISTQB i zapisałam się na termin marcowy. Mam więc jeszcze trochę czasu, żeby wyuczyć się syllabusa.

Girls for Girls z warsztatami z ROBOT framework

Na początku grudnia brałam udział w kolejnym spotkaniu Girls for Girls w Nokii. Tym razem pracownice opowiadały o pracy specyfikatora, o pomiarach radiowych oraz o frameworku Angular. Wykłady były ciekawe, ale dla mnie osobiście nie wyznaczały kierunku do dalszego rozwoju w branży IT. Natomiast w części warsztatowej mogłam obejrzeć narzędzie do przeprowadzania testów automatycznych stworzone w Nokii, mianowicie ROBOT. Razem z 14 innymi uczestniczkami próbowałyśmy stworzyć test, który miałby zalogować się na pocztę gmail i wysłać z niej maila. Miałyśmy okazję zobaczyć, jak może działać takie narzędzie i jak korzysta się z biblioteki Selenium.  Nie było łatwo nadążyć za prowadzącą warsztaty, ale ostatecznie wydaje mi się, że dałabym radę nauczyć się pracy z ROBOTem, gdybym mogła poćwiczyć jeszcze kilkanaście lub kilkadziesiąt godzin. Chociaż nie mogę powiedzieć, że nauczyłam się obsługi ROBOTa, bo było to trudne do osiągnięcia w 2 godziny, to przynajmniej wzbogaciłam swoją wiedzę o naoczne poznanie nowego narzędzia.

Webinary "Jak zostać testerem"

Dzięki społeczności Mamo Pracuj w IT obejrzałam w styczniu dwa webinary przygotowane we współpracy z testuj.pl pod wdzięcznie brzmiącym tytułem "Jak zostać testerem oprogramowania". Kasia i Ewa opowiadały, jak wyglądała ich droga do kariery testerki i na czym polega ich praca obecnie. Dziewczyny mają podobne historie życiowe do mojej. Słuchając jak sobie poradziły z przebranżowieniem i jak są zadowolone ze swojej pracy teraz, można było się zainspirować. Mi na pewno ich pozytywne nastawienie dodało motywacji. Kilka dni temu Kasia prezentowała w skrócie na czym polegają kaskadowe i iteracyjno-przyrostowe podejścia do tworzenia oprogramowania i jaka jest w nich rola testera. W czwartek 26.01.17 czekam na ostatni webinar z tej serii. Tym razem Ewa ma opowiadać o rodzajach błędów i o tym jak się je zgłasza. Prezentacje Kasi i Ewy pomagają mi usystematyzować wiedzę teoretyczną i wzbogacić ją o perspektywę praktyczną prawdziwych testerek.

Miałam wrażenie, że niewiele przez ostatni miesiąc, czy półtorej robiłam w kierunku testowania. Jednak powyższe podsumowanie pomogło mi uzmysłowić sobie, że jestem już o kilka kroków bliżej do zmiany zawodu, że nie stoję w miejscu. A że piszę te słowa kołysząc na kolanach przeziębionego Fistaszka, czuję się rozgrzeszona, że nie zrobiłam więcej. Od końca listopada moje dzieci chorują bowiem mniej więcej co dwa tygodnie - tydzień/półtora przeziębienia, dwa tygodnie przerwy, tydzień przeziębienia lub zapalenia ucha, tydzień relatywnego zdrowia, itd...Kto ma dzieci, ten wie, o co chodzi:).